Dzisiaj dwie z wielu nowości jakie w ostatnim czasie zawitały w moim ogromnym zbiorze kosmetyków :))
Życie z niemalże wytatuowanym słowem na czole "świr kosmetyczny" jest dość ciężkie, za każdym razem jest to dla mnie walka pomiędzy chcę/ nie potrzebuję / za wszelką cenę muszę to mieć, zdrowym rozsądkiem i wiadomo - kontem bankowym. Niestety mój zdrowy rozsądek zawsze zostaje zrujnowany, a tłumaczenie "przecież to nie jest takie drogie" wiecznie wygrywa. Tak było i w tym wypadku, chociaż za obydwie paletki naprawdę zapłaciłam śmieszne pieniądze.
Jakiś czas temu BH Cosmetics wypuściło trzy nowe paletki z dziewięcioma wypiekanymi cieniami w środku. Mnie osobiście zachwyciły kiedy jedną z nich zobaczyłam w tutorialu na kanale nikkietutorials, postanowiłam je mieć :3 Z trzech dostępnym kupiłam Wild&Free oraz Wild Child. Ich powalająca cena to aż 6,95€ za sztukę, tak 6,95€!!! Grzechem byłoby nie kupić, czyż nie? :>
Wild&Free
Wild Child
Tak oto prezentują się obydwie paletki, co prawda Wild&Free ma niestety trochę cieńszą pigmentację niż bardziej neutralna Wild Child, ale pamiętajcie że warto mieć na uwadze że są to cienie wypiekane, a więc można je stosować na sucho oraz na mokro co zdecydowanie bardziej podkręca ich wygląd, przepięknie wyglądają na białej bazie lub bazie w postaci kolorowych kredek np. NYX Jumbo Pencil. Kolory są naprawdę piękne, w tej neutralnej jestem po prostu zakochana, niektóre z cieni są po prostu perłowe lub z domieszką delikatnie połyskujących drobinek, co dodaje im trójwymiarowego efektu i przepięknie się mienią w słońcu oraz sztucznym oświetleniu. Każda z paletek to 17.7g cieni, a ich ważność to 24 miesiące, warto również wspomnieć o tym że BH Cosmetics to marka Cruelty Free więc jeśli ktoś szczególnie zwraca na to uwagę to myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie aby zapoznać się z ich naprawdę dużym asortymentem.
Podsumowując jestem zadowolona z palet, ich cena w stosunku do jakości jest bardzo niska, bo niektóre cienie z wyższych półek (np. UD Naked 3 o której napiszę niedługo) mają cenę z kosmosu, a ich jakość to pożal się Boże.
A wy znacie się już z cieniami lub innymi kosmetykami spod loga BH Cosmetics?
Chętnie przeczytam, co myślisz o palecie Naked 3, bo jest ona jedną z moich ulubionych ;) Nie mam nic z BH Cosmetics.
OdpowiedzUsuńDla mnie najgorsza ze wszystkich Naked jakie mam + Vice i Electric.
UsuńWild Child mi się bardziej podoba, świetny 5 cień od lewej, które prezentujesz na ręku.
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardziej przekonana do niej i ten cień jest przepiękny :) Trochę przypomina mi Inglota 407 na pograniczu z mac all that glitter :)
UsuńWolę matowe palety ale mimo to prezentują się bardzo ładnie ;).
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i opakowania :)
OdpowiedzUsuń